Ilość przedmiotów, którą gromadzimy w ciągu życia ciągle wzrasta. Od pamiątek z wakacji, przez dokumentację, papiery, umowy o pracę, aż po książki, dodatkowe kable i ładowarki czy zabawki dla dzieci. Wciąż kupujemy coś nowego, a „starego” rzadko kiedy się pozbywamy, bo przecież jeszcze się przyda, to nieodpowiednia pora, to ma wartość sentymentalną. Ilość rzeczy, którą staramy się utkać po kątach w domu w końcu zaczyna nas przytłaczać, a nasze szafki pękają w zawiasach lub uginają nogi pod stosem i ciężarem, który na nich ciąży. Co zatem zrobić, aby nasze salonowe meble lśniły w całej swej okazałości i dobrze się prezentowały? Jaki rodzaj należy wybrać, żeby pomieścić to wszystko?
Jaki model i dla kogo?
Komody są przeróżne, licząc od rodzaju i przeznaczenia przez materiał, aż po układ. Każdy może odnaleźć swoją własną, idealną komodę w zależności od potrzeb. Jeśli chodzi o komody do salonu warto jednak zwrócić uwagę na to by posiadała nie tylko szuflady czy szafki otwierane na drzwiczki, ale też otwarte półki. W salonie doda to przestrzeni i pozwoli na ustawienie dekoracji. Dobrze również, aby komoda pasowała do reszty wyposażenia. Nie musi ona być z tego samego kompletu co szafa czy stół- wystarczy, że dobierzemy odpowiednią kolorystykę czy krój. Dobrym wyborem, jeśli chodzi o komody do salonu będą te meble, które stoją na nóżkach, a nie przylegają całą swoją powierzchnią do podłoża. Nóżki w komodach nie tylko dodają uroku, ale przede wszystkim optycznie odciążają mebel, co nadaje mu lekkości. Są jednak również minusy takiego rozwiązania- kurz zbierający się pod komodą i zabawki dla dzieci/ psie piłki notorycznie wpadające pod szafkę. Wybór komody do salonu należy dobrze przemyśleć i dostosować do swoich potrzeb.
Co zrobić, aby mebel stał się dekoracją?
Przede wszystkim unikać zasypania go rzeczami. Komody do salonu często stają się przystankiem dla zdjętych w pośpiechu szalików, porzuconych kluczy, okularów, książek czy nawet pozostawionych kubków po herbacie. Najłatwiej oduczyć się takiego nawyku aranżując przestrzeń na komodzie. Kwiatek, ładnie ułożony stos książek, szykowna lampa, a może wystawa minerałów? Opcji jest wiele, najważniejsze jednak jest to, aby wszelkie rozmaitości przechowywać wewnątrz szuflady, a nie na niej. To sprawi, że komoda nie tylko sama w sobie ozdobi nasz salon, ale również dzięki elementom stojącym na nim stanie się nietuzinkową dekoracją, a nie przystankiem na chwilowo niepotrzebne rzeczy.
