Rzadko zdarza mi się oglądać telewizję, jednak pewnego dnia zrobiłem wyjątek i zamiast przysiąść do czytania nowo zakupionej książki postanowiłem, że włączę telewizję i obejrzę nowy serial, o którym wspominała mi ostatnio moja dziewczyna. Jako że jest to maniaczka polskich seriali trochę mi o nim opowiedziała, oczywiście wychwalała go jak zresztą większość tego co leci w telewizji, więc nie spodziewałem się fajerwerków. Tak więc rozpoczynając seans, nie byłem jeszcze gotowy na to co tam się wydarzy. Chciałem wierzyć, że moja dziewczyna nie ma aż tak złego gustu, lecz po obejrzeniu piętnastu minut, zwątpiłem w ludzkość. Poziom żenady wylewający się z telewizora w moją stronę osiągnął chyba apogeum. W życiu nie oglądałem czegoś gorszego. Serial opowiadający o codziennym życiu dzieci z ulicy, które ciągle używają jakichś losowych zwrotów z angielskiego jak np. IMO. Gdzie z danych sytuacji, w jakich używają tego określenia jasno widać, że nie mają pojęcia co to znaczy imo. Jeżeli myślicie, że słownictwo jest jedyną wadą to się grubo mylicie. Źle jest wykonane dosłownie wszystko, cała praca kamery w tym przypadku chyba telefonu bez statywu, gdzie cały obraz się trzęsie jest wykonana gorzej aniżeli filmiki z psem które kręci moja córka. Casting na aktorów był chyba przeprowadzany przed marketem na przypadkowych ludziach wchodzących na zakupy. Mógłbym rozpisywać o wiele więcej minusów, jakie można w tym napotkać, lecz nie ma co się rozwodzić. Wrócę lepiej do mojej książki, a z dziewczyną jeszcze porozmawiam na temat gustu.

naszauroda.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]
PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCo to znaczy brb?
Następny artykułCo to znaczy nom?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here